Smaki Gdańska


Czy podczas podróżowania lubisz poznawać lokalne produkty i powstające z nich wyjątkowe potrawy? Poznaj Smaki Gdańska. Prezentujemy Ci lokale, w których szefowie kuchni przygotowali dania inspirowane XIX-wiecznymi przepisami kuchni gdańskiej. Co ważne, Smaki Gdańska opierają się 
na lokalnych i sezonowych produktach, dlatego dania w karcie różnią się w zależności od pory roku.

Pakiety

Restauracje w Gdańsku biorące udział w Projekcie

Ciekawostki

Gotowanie i jedzenie to nie tylko niezbędna do życia czynność. Może stać się ucztą dla zmysłów, ukojeniem dla duszy, niezwykłą, nieco hedonistyczną podróżą w głąb siebie i w przeszłość. Doświadczenie jedzenia to niezwykła podróż, którą możesz odbywać również w czasie i przestrzeni. Ze względu na swoją bogatą historię, położenie nad Bałtykiem i wielokulturowość, Gdańsk ma całą gamę niezwykłych potraw powstałych w ciągu jego ponad 1000. letniego istnienia. 

Pierwsze lody z wody

Na pomysł zamrażania napojów czy mieszania soków owocowych z lodem lub śniegiem wpadli również starożytni Hindusi, Grecy, Rzymianie i ludy arabskie. A właśnie, zauważyliście, że te pierwsze „lody” to tak naprawdę sorbety? Ten stan utrzymywał się aż do czasów renesansu, kiedy to we Włoszech stworzono crema fiorentina, czyli coś na kształt zamrożonego śmietankowego kogla-mogla. Lody jako takie były przez bardzo długi czas deserem luksusowym i drogim, a przez to dostępnym tylko dla najbogatszych. Powodem był koszt składników, sprowadzenia lub utrzymania lodu oraz samej „produkcji”. Sposób chłodzenia płynów był ściśle strzeżoną tajemnicą i wymagał, oprócz wiedzy kulinarnej i cukierniczej, znajomości zasad fizyki i chemii. Sekretem było użycie azotanu potasu lub soli, by wzmóc na lodzie reakcję silnego chłodzenia. Dopiero ta wiedza pozwoliła na powszechne produkowanie dobrze schłodzonych lodów, a stąd już był tylko krok do ich spopularyzowania wśród szerokich mas społecznych.

Włochy, szczególnie Sycylia, były europejską kolebką lodów, dlatego nie dziwi, że pierwsza na świecie lodziarnia powstała w 1686 roku z inicjatywy Sycylijczyka Francesco Procopio de’Coltelli. Café Procope mieściła się w Paryżu i początkowo sprzedawała wyłącznie sorbety cytrynowe. Lokal odwiedzali znamienici goście, tacy jak Rousseau, Maria Antonina czy Napoleon. Do Polski lody również trafiły za pośrednictwem królewskiej kuchni. Raczył się nimi August III Sas ze swoim dworem i gośćmi. Przez długi czas zachowały u nas swój elitarny status. Świadczy o tym fakt, że pierwszy drukowany przepis na lody pochodzi dopiero z XVIII wieku, z książki W. Wielądki „Kucharz doskonały”.

Warto wspomnieć, że i Gdańsk dorzucił swoją cegiełkę do lodowej epopei. W przytaczanej już „Gdańskiej książce kucharskiej” znajduje się aż dziewięć przepisów na mrożone desery: cztery na lody mleczne i pięć na sorbety, w tym przepis na klasyczny sorbet cytrynowy, który przygotowuje się z dodatkiem wina. Z czasów już nie tak odległych grzechem byłoby nie napomknąć o dwóch kultowych gdańskich lodziarniach – Lodziarni Miś i lodach Eskimo. Są to miejsca nostalgiczne, mają wiernych fanów jak i zdecydowanych antagonistów, ale mimo przeciwności losu oparły się zmianom czasu i wciąż trwają, byśmy mogli poczuć się jak dzieci z gałką malagi i kremu angielskiego.

Czytaj dalej